Anna Lewandowska reklamuje WF i spotyka się z krytyką

Anna Lewandowska dwoi się i troi, by zainteresować sportem (i przy okazji swoją osobą) Polaków. Nie zawsze jednak jej działania kończą się jednoznacznym sukcesem. Tak też było w przypadku fotki, którą niedawno wrzuciła na facebookowy profil. Zdjęcie odnosi się do kampanii Ministerstwa Sportu i Turystyki - "Stop zwolnieniom z WF". Widzimy na nim Lewandowską z napisanym na kartce hasłem promującym tę akcję. Fotka została podpisana: „Moda na WF! Startujemy z kampanią - podpisała fotkę”. Nie wszyscy internauci podzielili jednak entuzjazm sportsmenki. Wśród jej obserwatorów znaleźli się i tacy, którzy postanowili ją skrytykować za nieznajomość realiów w polskich szkołach. Pojawiły się argumenty, według których WF traktowany jest przez nauczycieli po macoszemu i nie ma sensu na niego uczęszczać. Czy za komentującymi faktycznie przemawiają własne racje, czy może zazdrość i niechęć do celebrytki, której się udało?